2010-04-24

Wystawa - Paweł Chara - "W Krainie Mao"

Do 24 kwietnia w Książnicy Pomorskiej im. S. Staszica w Szczecinie - w sali Pod Piramidą trwa wystawa Pawła Chary - "W Krainie Mao".

Paweł Chara to fotografik, podróżnik, przyrodnik, regionalista. Obieżyświat z aparatem, chodzący własnymi ścieżkami. Droga jest dla niego celem, a jej obrazowanie pasją i zawodem. Podróżował po Afryce, Azji i Europie. W czasie wędrówki odnajduje miejsca, których nie ma na turystycznych mapach. W plecaku dźwiga ubrania na kilka pór roku, namiot i przede wszystkim sprzęt fotograficzny. Wkracza w świat tubylców, mieszka z nimi, poluje, pracuje i świętuje. Jego fotografie są intymne, nieinwazyjne.

 

Swoją przygodę z fotografią zaczął w szkole średniej. Pasję obudziła w nim sama natura. Jest miłośnikiem przyrody a zwłaszcza ptaków, organizatorem eskapad fotograficznych na bagna o wschodzie słońca. Zawodowo fotografią zajmuje się od roku 2002. Jego zdjęcia z wypraw podróżniczych oraz zbiory fotografii przyrodniczej prezentowane były na kilkunastu autorskich wystawach w kraju i zagranicą, publikowano je w prasie (m.in. „Poznaj Świat”, „Gazecie Wyborczej”), książkach, kalendarzach oraz albumach.

 

Pracuje jako wykładowca oraz organizator warsztatów i plenerów fotograficznych. Aktywnie angażuje się w działania społeczne na rzecz upowszechniania walorów przyrody i kultury Ziem Zachodnich. Jest twórcą i reżyserem performance’u pt. „Przemijanie”, w którym łączy fotografię, teatr oraz muzykę.

 

Inspiruje go twórczość Tomka Sikory, Vincenta Muniera, a także Zdzisława Beksińskiego i malarza Paula Klee. Uważa fotografię za pokrewną malarstwu. Stąd jego twórczość cechuje pewien dualizm. Bywa reportażem o wartości dokumentalnej, innym razem składowe kadru są tylko pretekstem do skojarzeń form i barw.

 

O wystawie "W krainie Mao" pisze: Wiele lat planowałem wyprawę do Krainy Mao. Ta fotoekspedycja, jak i każda poprzednia, miała na celu zbliżenie się do specyficznego charakteru kultury i ludzi tego regionu (..) W styczniu 2009 wyjechałem na 100 dni do państwa środka. 54 grupy etniczne, ponad miliard ludzi i 9.6 km2 dały dość duże możliwości, choć ja skupiłem się na Chinach nieodkrytych, Chinach zachodnich.

 

Prowincje Xinjiang, Qinghai i zachodni Syczuan były moim głównym celem. (..) Na mapie zaznaczonych miałem kilkanaście głównych ośrodków wyprawy, resztę pozostawiam intuicji, która najczęściej nie zawodzi. Tym sposobem, podróżując z domem na plecach, pociągami, autobusami, konno i pieszo przemierzyłem krainę Mao, gromadząc zadawalający mnie materiał. (..) Wspaniałe historie jakich byłem świadkiem przedstawiam Państwu za pomocą subiektywnej fotograficznej opowieści.

 

Miejsce: Książnica Pomorska im. S. Staszica w Szczecinie - sala Pod Piramidą, ul. ul. Podgórna 15/16


data ostatniej modyfikacji: 2010-04-06 21:05:15
Komentarze
 
Polityka Prywatności