Wystawa "Malowane na dwa serca - Uśpieni"

Dorota Kościukiewicz-Markowska urodzona w 1972r. z wykształcenia magister ekonomii to samouk w dziedzinie sztuki. Podczas siedmiu lat (2000-2007) spędzonych w Meksyku całkowicie poświęciła się szeroko pojętej sztuce, między innymi pracując jako dyrektor artystyczny czasopisma Clara, oraz jako dyrektor kreatywny przy sesjach zdjęciowych na potrzeby kampanii reklamowych i edytoriali dla znanych magazynów między innymi Harpers Baazar, File, Codigo Postal, Spot, Maxim, Max.

Pasja nad zabawą z kolorami i uwypuklaniem naturalnego piękna zaowocowała pracą jako główny wizażysta marki Shiseido na Meksyk. W międzyczasie Dorota eksperymentowała z tworzeniem „obrazów” na twarzach modelek, wychodząc poza ramy tego czym jest zwykły makijaż fashion. Czerpiąc inspiracje wprost z przyrody używała do sesji zdjęciowych ptasich piór czy świeżych kwiatów, pokazując za pomocą metafory symbiozę człowieka z otaczającym światem.

Od powrotu do Polski w 2007r. łączy wszystkie swoje pasje z dziedziny sztuki i fotografii, z jednej strony poszerzając swoją ofertę o makijaż okazjonalny wykonywany w studio makijażu w Szczecinie, z drugiej strony poświecając się nowej pasji - malowaniu kolorowych obrazów. Efektem tych nowych poszukiwań jest cykl obrazów „Malowane na dwa serca- Uśpieni”, które w grudniu 2009 r. były wystawiane na indywidualnym wernisażu w galerii Beletage w Berlinie, a 12 marca do 15 kwietnia 2010 r. będą prezentowane w galerii Soraya w Szczecinie.

Tematem prac jest człowiek "uśpiony", który z jednej strony boi się otworzyć oczy żeby ujrzeć otaczający go świat, z drugiej strony jest w stanie, gdy zaczął zgłębiać swoje własne wnętrze, lub tuż przed "przebudzeniem". A czym jest to przebudzenie? Wyjściem poza bariery, poza programy, poza strach i poza to, kim nam powiedzieli Inni, że powinniśmy być.

Człowiek ten wchodzi więc z nową uważnością w ciszę wewnetrzną i zaczyna zgłębiać samego siebie, i czym bardziej zatapia się w sobie, tym bardziej świat zewnętrzny czyli jego rzeczywistość przybiera coraz to nowe kolory i odcienie - co jest widoczne w barwnej kolorystyce wszystkich obrazów.

Nagość postaci nie jest wyrazem erotyzmu czy seksualności, raczej zdaniem sobie sprawy z tego, że jako człowiek jesteśmy tak naprawdę warci dużo więcej niż nasz planowany zewnętrzny sukces, objawiający się w ilościach dóbr materialnych czy wznoszeniu się po kolejnych szczeblach kariery zawodowej.

Przy prawdziwej przemianie czy "wznoszeniu" do nowych wymiarów samego siebie, rzeczy zewnętrzne przestają mieć znaczenie - bo do tego świata, czysto wewnętrznego możemy zabrać tylko i wyłącznie siebie, takimi, jakim jesteśmy, w kompletnej nagości i bez żadnych dodatków.

Cykl "Malowane na dwa serca - Uśpieni", to w większości rzeczywiście obrazy namalowane na dwa serca, bo podczas ich tworzenia, pod swoim sercem Dorota miała drugie, bijące serce nowego życia.

Miejsce: Galeria Soraya, ul. Zygmunta Starego 3a