AM w Szczecinie będzie szukać U-Boota

Pomysł, by zbadać jedno z najgłębszych polskich jezior, którego historia owiana jest legendą zrodził się w Powiecie Drawskim. Akcji nadano kryptonim "Jezioro Tajemnic", a Akademia Morska w Szczecinie angażuje się w nią aktywnie niemal od początku.

Pracownicy uczelni oraz jej studenci prowadzili badania na wodzie, lądzie, pod wodą i w powietrzu. W badaniach do tej pory brali udział studenci z kół naukowych: geodezji i kartografii oraz hydrografii, pod opieką wykładowców z AM. Do tej pory ich działania pozwoliły m.in. zbadać szczegółowo dno dwóch zatok jeziora, co z kolei przełożyło się na prowadzenie tam kolejnych badań. Nasza młodzież miała również okazję wykonać szereg nalotów dronami i pomiarów, dzięki którym powstały modele 3D zabytkowych obiektów.

- Dla naszych studentów te prace to świetna przygoda, ale też szlifowanie praktycznych umiejętności na prawdziwym "poligonie doświadczalnym" - zaznacza JM Rektor Akademii Morskiej w Szczecinie, Wojciech Ślączka.

Co do tej pory wydobyto z Jeziora Drawskiego? M.in. zatopione łodzie, np. średniowieczną dłubankę, ale też toporek, którego wiek szacuje się na 7 tysięcy lat. Jezioro jest badane kawałek po kawałku, a kolejne etapy mają weryfikować krążące od lat legendy na temat tej okolicy. Ostatnio potwierdziła się teza na temat planów, by przez jezioro miała przebiegać niemiecka autostrada Berlin-Królewiec - znaleziono bowiem ślady wskazujące na przygotowanie północnego krańca jeziora pod jej budowę. Wkrótce kolejne ekipy będą wnikliwie badać ten temat.