Chór Akademii Morskiej w Szczecinie najlepszym chórem festiwalu w Kownie Zespół wrócił aż z 5 nagrodami

Kwietniowy pobyt na Litwie to ogromny sukces zespołu. "Przygotowania do konkursu to była bardzo ciężka praca, wielogodzinne próby do późnej nocy" - mówi dyrygentka chóru Sylwia Fabiańczyk-Makuch - "Ale efekt jest rewelacyjny. Bez takiego zaangażowania mojego zespołu nie zdołalibyśmy osiągnąć tak świetnego wyniku. Jestem bardzo dumna z moich chórzystów" - dodaje.

Przesłuchania festiwalowe odbywały się 10 kwietnia br. Wzięły w nich udział m.in. zespoły z Litwy, Łotwy, Estonii i Polski. Chór w pięćdziesięcioosobowym składzie wziął udział w dwóch kategoriach konkursowych: sakralnej oraz ogólnej, w których obowiązkowymi utworami były kompozycje patrona festiwalu, w tym jedna w języku litewskim. Chórzyści zrobili ogromne wrażenie na międzynarodowym jury pod przewodnictwem prof. Petrasa Bingelisa. Zaprezentowane utwory m.in. "Psalm 107" Marka Jasińskiego, "Caritas et amor" Randalla Stroope'a czy "Vasaros Naktys Juozasa Naujalisa, zapewniły awans do rywalizacji finałowej o nagrodę Grand Prix, w której wzięły udział jedynie cztery spośród 20 chórów biorących udział w konkursie. Było to dla zespołu poważnym wyzwaniem - mieli niewiele czasu na przygotowanie kolejnych utworów. Determinacja i praca podczas, tym razem nocnych!, prób dały znakomity rezultat - 11 kwietnia Chór Akademii Morskiej w Szczecinie został uznany za najlepszy chór festiwalu i zdobył Grand Prix. Oprócz głównej nagrody, zespół otrzymał najwyższe noty od jurorów, zdobył Złote Dyplomy w kategorii sakralnej i świeckiej, Nagrodę Publiczności oraz Nagrodę Ministerstwa Edukacji i Nauki Litwy dla Najlepszego Chóru Festiwalu.

W ramach pobytu na Litwie chór na zaproszenie Stowarzyszenia Polaków Kiejdan odwiedził Kiejdany, wziął udział m.in. w koncercie dla Polaków mieszkających na Litwie, spotkał się z rodakami w Poniewieżu, odwiedził także słynną Górę Krzyży (niedaleko miasta Szawle), Pałac w Bystrampolu i Wilno.