Radosna parada przemaszeruje w czwartek z dziedzińca Zamku Książąt Pomorskich, ulicą Grodzką, do szopki przed Katedrą.
Orszak za gwiazdą, w towarzystwie Trzech Króli,
wyruszy w samo południe z zamkowego dziedzińca. Przed katedrą pw. św. Jakuba
uczestnicy oddadzą pokłon Dzieciątku Jezus. Na trasie dojdzie do spotkania z
królem Herodem, będzie też walka diabłów z aniołami.
Uczestnicy otrzymają śpiewniki z kolędami, które będą śpiewane podczas
przemarszu i... korony (przygotowano ich 600).
Pomysł wyszedł od rodziców z przedszkola Fale przy ul.
Zdrojowej. Tradycję Orszaku Trzech Króli podpatrzyli w Warszawie, gdzie taki
przemarsz odbywa się od trzech lat, a uczestniczy w nim i kardynał Kazimierz
Nycz, metropolita warszawski, i prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
- Fajna inicjatywa, która skupia ludzi, bo każdy znajdzie miejsce w orszaku,
czy jest wierzący, czy świecki - mówi jedna z organizatorek wydarzenia,
Katarzyna Paszun. - To zabawa, która może dać też sporo do myślenia, ponad
podziałami. I jest alternatywą dla halloween, bo to amerykańska tradycja, która
nam nie odpowiada.
Chętnie wsparli ją m.in. Teatr Abanoia, Szczecińskie Towarzystwo Wychowawcze,
Stowarzyszenie Sternik.
Organizatorzy zapraszają do wzięcia udziału wszystkich szczecinian i zachęcają
do przebrania się, np. w anioły i diabły, oraz zabrania instrumentów
muzycznych, np. bębnów, tamburynów.
Święto Trzech Króli to potoczna nazwa święta Objawienia Pańskiego, które ma
uczcić objawienie się Boga człowiekowi. Nawiązuje do opisanej w Ewangelii św.
Mateusza historii, według której mędrcy ze Wschodu przybyli do Betlejem, aby
oddać pokłon Jezusowi. W Kościele katolickim obchodzone jest 6 stycznia. Od
tego roku jest w Polsce dniem wolnym od pracy (wcześniej tak też było do 1960
r.).
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin