W czerwcu pojawią się trzy rodzaje darłowskich monet zwanych "darłowiakami".
- 777 zł będzie kosztował komplet monet bitych w Mennicy Państwowej w Warszawie - wylicza Leszek Walkiewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Darłowie. - Natomiast 7 zł będzie kosztował darłowiak z mosiądzu i miedzio - niklu, 70 zł - srebrny darłowiak i 700 zł - złoty darłowiak.
Mennica Państwowa w Warszawie wybije monety przy współpracy darłowskiego samorządu. Z historii należy pamiętać, że Darłowo prawa mennicze otrzymało od księcia Bogusława VIII już w roku 1398 r. Na 600- lecie darłowskiej mennicy rozpoczęto bić w Darłowie denary króla Erka. Bito je w miedzi, aluminium srebrze i nieco później w złocie. Wybijano je ręcznie dawnym mincerskim sposobem za pomocą stempla, matrycy i młotka.
- Łączny nakład nowych monet wyniesie 32 600 sztuk - dodaje Walkiewicz. - Pojawią się one w końcu czerwca na Międzynarodowym Zlocie Historycznych Pojazdów Wojskowych. Monety będzie można nabyć na stoisku prowadzonym przez Mennicę Państwową. Na awersie "darłowiaka" będzie herb Darłowa. Na rewersie - latarnia morska. Swoje monety - dodają one miastom prestiżu i są cenione przez kolekcjonerów - ma już wiele samorządów - m.in. Słupsk i Ustka, Bytów.
Władze darłowa liczą, że
do czasu wybicia i wejścia "darłowiaków" do obiegu niektóre sklepy
podpiszą stosowne umowy i będą honorować zakupy dokonane tymi
unikalnymi monetami. Monety będą w obiegu tylko do 20 września 2009
roku. <www.naszemiasto.pl>