Rocznica wydarzeń w Szczecinie sprzed 20 lat
Zdjęcia strajkujących pracowników szczecińskiego portu, księży odprawiających msze święte dla protestujących, fotografie funkcjonariuszy MO i SB - można oglądać przed szczecińskim magistratem na wystawie "Sierpień '88. Szczeciński marsz do wolności".
Wystawa inauguruje w Szczecinie obchody rocznicowe wydarzeń
sprzed 20 lat. Umieszczone na 16 planszach fotografie dokumentują
strajk w porcie szczecińskim i Wojewódzkim Przedsiębiorstwie
Komunikacji Miejskiej.
Na uroczystości otwarcia wystawy zjawili się uczestnicy wydarzeń
z 1988 roku. "Walczyliśmy nie o obalenie komuny - walczyliśmy o
nasz byt. To, że historia przyznała nam rację, jest zasługą
społeczeństwa polskiego, które 4 czerwca 1989 roku powiedziało
komunie 'dość;" - przypomniał podczas uroczystości ówczesny
przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, Edward
Radziewicz.
Podkreślił także wkład Lecha Wałęsy w wydarzenia z sierpnia 1988
roku w Szczecinie. "Wałęsa był dla nas wszystkich ostoją. Jego
wsparcie doprowadziło do tego, że wyszliśmy z tego strajku z
honorem" - zaznaczył.
"Strajki szczecińskie, których rocznicę obchodzimy, doprowadziły
do rozmów okrągłego stołu, a następnie do odzyskania przez Polskę
pełnej niepodległości" - podkreślił prezydent Szczecina Piotr
Krzystek. "Ta wystawa przypomina nam, jak wielką rolę odegrał
Szczecin w polskiej drodze do wolności" - ocenił.
Przy przygotowywaniu wystawy wykorzystano m.in. prywatne zbiory
Andrzeja Milczanowskiego, który był członkiem komitetu
strajkowego. Skorzystano także z materiałów pochodzących z
archiwum Kurii Metropolitarnej Szczecińsko-Kamieńskiej. Ekspozycja
jest efektem prac podjętych przez oddział IPN w Szczecinie w
ramach projektu naukowo-badawczego "Władze PRL wobec kryzysów
społecznych i opozycji demokratycznej".
W programie szczecińskich obchodów rocznicowych Sierpnia '88 na
28 sierpnia zaplanowano koncert "Bardowie pokoleń", na 2 września -
ogólnopolską konferencję naukową "Zarejestrujcie nam
Solidarność", a dzień później - uroczystości w porcie
szczecińskim, w tym widowisko, podczas którego ma być odtworzony
atak barek desantowych na port.
Szczeciński protest z sierpnia 1988 roku wpisał się w falę
strajków obejmujących całą Polskę, która przyczyniła się do zmian
historycznych w Polsce. To m.in. dzięki tym wydarzeniom doszło do
konsultacji władz i opozycji, czego efektem był Okrągły Stół i
wybory do Sejmu kontraktowego wygrane przez "Solidarność".
Strajki w Szczecinie trwały od 17 sierpnia do 3 września,
włączyły się do nich, oprócz portu, m.in. zajezdnie tramwajowe i
autobusowe, a także Zakłady Budownictwa Kolejowego. Czynny udział
w proteście wzięło od 2,5 do 3 tys. osób.
Strajkujący przedstawili kilka postulatów, m.in. wprowadzenie w
życie zasady pluralizmu związkowego, w ramach którego NSZZ
"Solidarność" będzie miał prawo do legalnej działalności;
przywrócenie do pracy pracowników portu, którzy zostali zwolnieni
za działalność solidarnościową; oraz zapewnienie strajkującym
bezpieczeństwa i zapłaty za czas strajku.
Strajki Sierpnia '88 nie rozlały się na całe miasto. Próba
zorganizowania strajku w szczecińskiej stoczni nie powiodła się.
Oddziały ZOMO rozbiły siłą protest w jednej z zajezdni. Drugiego
dnia strajku władze wprowadziły blokadę portu - od strony lądu
stały uzbrojone oddziały ZOMO, od wody - okręty desantowe.
Portowcy podjęli decyzję o czynnej obronie zakładu. Bramy
zablokowali ruchomym sprzętem.
31 sierpnia strajkujący portowcy dostali oświadczenie Lecha
Wałęsy, informujące o jego spotkaniu z gen. Czesławem Kiszczakiem
w sprawie rozmów Okrągłego Stołu i decyzji o przerwaniu akcji
protestacyjnych. Strajk zakończył się bez zawarcia porozumienia.
Po zakończeniu strajku sprzed bramy portu wielotysięczny pochód
mieszkańców miasta przeszedł do szczecińskiej katedry. Tam abp
Kazimierz Majdański odprawił mszę św. (PAP)
ostatnia zmiana: 2008-08-14